Extreme survivalNiektórzy myślą, że prawdziwy survival to wykupić w promocji wejście na Mount Everest w wersji "all inclusive", ewentualnie lot balonem nad Antaktydą w wersji "bed & breakfast". Dla tych co zaliczyli już obie te przyjemności, a do tego jeszcze pływanie w krokodylami w brazylijskich slumsach mamy prawdziwie ekstremalne wyzwanie. Przeżyć bez supermarketu, z kartą kredytową połkniętą przez bankomat, nie działającym internetem i rozładowaną komórką. Od razu uspokajamy jednak wszystkich którzy porażeni ekstremalnością tego wyzwania łykają proszki uspokajające, mamrocząc pod nosem, że może w tym roku wybiorą coś łatwiejszego na przykład "autokarem na wrotkach przez Afganistan". Na podstronach oferujemy wskazówki jak przeżyć w tak estremalnych warunkach w kuchni (ekstremalna garkuchnia), w domu (unplugged) i warsztacie (Lolita i Margerita)
|
|
WIĘCEJ O KAPITULE WIELKIEGO KALESONA I INNYCH PROJEKTACH |